Info

avatar Jestem Marek z Częstochowy. Do 2015 roku jeździłem od czasu do czasu, rekreacyjnie ale podejrzewam, że uzbierałem ok 10 000 kilometrów. Od momentu rejestracji na Bikestats mam przejechane 35096.50 kilometrów w tym 4412.50 w terenie. Więcej o mnie.

Aktualny sezon


button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Rok 2017 button stats bikestats.pl Rok 2016 button stats bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marcus2902.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:17871.86 km (w terenie 2321.00 km; 12.99%)
Czas w ruchu:807:31
Średnia prędkość:22.08 km/h
Maksymalna prędkość:131.40 km/h
Suma podjazdów:42345 m
Maks. tętno maksymalne:175 (102 %)
Maks. tętno średnie:146 (86 %)
Suma kalorii:516806 kcal
Liczba aktywności:332
Średnio na aktywność:53.83 km i 2h 26m
Więcej statystyk
  • DST 53.35km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 22.08km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 145 ( 85%)
  • HRavg 133 ( 78%)
  • Podjazdy 1860m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 3 lutego 2018 · dodano: 03.02.2018 | Komentarze 0

Zima jak na razie rozpieszcza pogodą. A najważniejsze, że już z górki. Słoneczko, słabe podmuchy, idealnie do jazdy. Niedzielna wizyta w Leśnym, kawunia, wiśnióweczka, i krótka posiadówka. Powrót pożarówką i trochę objazdu przez rowerostradę i oczyszczalnię. Nie było mi dane dzisiaj spotkać znajomych, niestety. 



  • DST 35.80km
  • Czas 01:44
  • VAVG 20.65km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 140 ( 82%)
  • HRavg 119 ( 70%)
  • Kalorie 1163kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obrzeżami miasta

Środa, 31 stycznia 2018 · dodano: 31.01.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj był totalny spontan. Zamierzałem zrobić chomika na rolce ale zdecydowałem się ostatecznie na plenery. Szkoda tylko że ta nasza wieś jest taka tycia tycia. Niewiele jest szlaków gdzie można się pokręcić nie oddalając się zbytnio od miasta. Ale... w końcu liczy się jazda. Przyjdzie lato, to się pojeździ w ciekawsze miejsca. 

Kategoria Miastowo, Samotnie


  • DST 38.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 155 ( 91%)
  • HRavg 131 ( 77%)
  • Kalorie 1481kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obrzeżami miasta

Poniedziałek, 29 stycznia 2018 · dodano: 29.01.2018 | Komentarze 0

Powtórka ostatniej przejażdżki po obrzeżach miasta. Tym razem razem w przeciwnym kierunku. Promenada, Wyczerpy, Warszawska, Srebrna, Złota, Legionów, Koksownia, Kucelin, Raków, Jagiellońska, Monte Casino, III Aleja....  To już wiosna? Nie miałbym nic przeciwko.



  • DST 34.10km
  • Czas 01:45
  • VAVG 19.49km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 151 ( 88%)
  • HRavg 123 ( 72%)
  • Kalorie 1238kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obrzeżami miasta

Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 0

Ciągnie wilka do lasu. Jakoś tak pogoda wydała mi się odpowiednia i pokręciłem się odrobine po mieście i po obrzeżach. 



  • DST 42.44km
  • Czas 02:04
  • VAVG 20.54km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 120 ( 70%)
  • HRavg 113 ( 66%)
  • Kalorie 1368kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerostrada

Środa, 27 grudnia 2017 · dodano: 27.12.2017 | Komentarze 0

Trochę pojeżdżone. Po mieście, po promenadzie, tu i tam. Dzisiaj dojechałem tylko do rowerostrady i z powrotem przez oczyszczalnie i hutę, Legionów. obok galerii i alejami. Pogoda spowodowała wysyp spacerowiczów. Na Bieganie i w III Alei prawie nie dało się przejachać.

Kategoria Asfaltowo, Samotnie


  • DST 39.97km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 21.41km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRmax 145 ( 85%)
  • HRavg 128 ( 75%)
  • Kalorie 1407kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obrzeżami miasta

Sobota, 9 grudnia 2017 · dodano: 10.12.2017 | Komentarze 0

Południowa przejażdżka po obrzeżach miasta. Trochę zimno, ale co zrobić. Taki mamy klimat. W piwnicy na trenażerku ciepełko ale nudno. Trzeba więc od czasu do czsu wyjść na powietrze.



  • DST 53.46km
  • Teren 2.50km
  • Czas 02:20
  • VAVG 22.91km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 150 ( 88%)
  • HRavg 130 ( 76%)
  • Kalorie 1791kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrowski objazd

Sobota, 25 listopada 2017 · dodano: 25.11.2017 | Komentarze 0

Wczoraj po masie umówiłem się wstępnie ze Zbyszkiem na jakiś sobotni wypad. Okazało się jednak, że ekipa ustawiła się na 13-tą. Mnie niestety nie pasowało i pojechałem samotnie na ostrowski objazd. POjechałem tam dlatego, bo byłem ciekaw postępów na budowach drogi w Przedkocinie jak i autostrady. Droga w przedkocinie już oddana. Ładny, nowy asfalt. Projekt przebudowy podobno wykonał Blabla....Została jeszcze kosmetyka ale na wiosnę będzie tam fajnie. Budowę autostrady "wizytowałem" w okolicy Wierzchowiska. Podbudowa w większości gotowa. To jest widok w kierunku zachodnim. Kierunek wschodni czyli do DK1 wyglada tak.Przęsła wiaduktu już położone co daje nadzieję, że wiosną można będzie tam przejechać. Teraz przejazdu nie ma. Trzeba się przebijać przez budowę. A w ogole to było zajebiście, że nawet selfie se zrobiłem w lesie, A co....

Kategoria Asfaltowo, Samotnie


  • DST 35.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 19.63km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 142 ( 83%)
  • HRavg 114 ( 67%)
  • Kalorie 1120kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obrzeżami miasta

Czwartek, 23 listopada 2017 · dodano: 23.11.2017 | Komentarze 0

Wszystko się dzisiaj fajnie poukładało. Super pogoda i trochę wiecej czasu bo odebrałem sobie w robocie godzinkę za nadgodziny. Już o czwartej udało się wyjechać na miastową tułaczkę. Jechałem w kierunku Al. Pokoju przez Monte Casino i zachciało mi się sprawdzić ścieżkę wzdłuż nowego połączenia Jagiellońskiej z wylotem na Dźbów. Za wiele to se nie pooglądałem, bo cimno jak w dupie..... Ale z tego co ogarnąłem w świetle latarek, jest nwet nieźle. Po stronie wschodniej jest bardzo szeroka aleja rowerowa.  Jest tam jednak jeszcze sporo do zrobienia. Ważne, że ścieżek rowerowych przybywa i infrastruktura staje się coraz bardziej przyjazna dwukółkowcom.



  • DST 61.62km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 21.50km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 141 ( 82%)
  • HRavg 124 ( 72%)
  • Kalorie 2055kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Niedziela, 12 listopada 2017 · dodano: 12.11.2017 | Komentarze 0

Przedpołudniową porą, po kawie i ciasteczku ruszyłem w kierunku Olsztyna. Dzisiaj od Alei Brzozowej przez Północ i lasek aniołowski do Legionów, Srocko, Kusięta. Zajrzałem do Stodoły U Krzycha ale nikogo nie było. W Leśnym kilka rowerów ale nie zatrzymywałem się. Pożarówka, Guardian, huta, Al Pokoju, Jagiellońsa, Monte Casino, Biegan, III Aleja, Parkitka.  W taką pogodę chyba trzeba skrócić dystanse. Zimno daje się we znaki i kurna moc się za szybko zużywa. Na wiadukcie w okolicy Bór tak odcięło prąd, że ledwo wjechałem. Dojazd do najbliższej Żabki na Mickiewicza był jak wjazd na Alpe Cermis. Dopiero po dwóch Prince Polo i butelce Coca Coli wrócił power i mogłem już normalnie jechać w kierunku domu. Po drodze zboczyłem jeszcze na myjkę, bo po Aniołowie i pożarówce trudno było znaleźć rower w kilku warstwach błota. W piwnicy jeszcze szybka kosmetyka po myjce i ..... ja  pier..... Taki Zonk.Co za hóy rozsypał te pinezki ??? Klejenie dętki zostawiam na jutro.  



  • DST 67.12km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:06
  • VAVG 21.65km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 148 ( 87%)
  • HRavg 131 ( 77%)
  • Kalorie 2417kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 4 listopada 2017 · dodano: 04.11.2017 | Komentarze 0

Wyjątkowo ładny weekend zapowiadano w prognozach pogody i tak też sie stało. Poźnym rankiem, po kawce, pojechałem łapać listopadowe słońce i wdychać endorfiny. Okazało się jednak, że różne przygody mogą sie przytrafić po drodze. W czsie powrotu pożarówką z Olsztyna trafił się jakiś burak idiota, który próbował wyprzedzić mnie z prawej strony mimo dwóch metrów wolnego miejsca po lewej. Miejsca z prawej prawie nie było w dodatku wszędzie kałuże i błotko. Ale co to dla debila? zepchnął mnie bodiczkiem i pojechał dalej. Nie wiem jak udało mi się nie zaliczyć gleby. Drugą przygodę przeżyłem, tak, przeżyłem, bo mogło się skończyć tragicznie, na skrzyżowaniu Nadrzecznej z Warszawską. Jechałem w kierunku Placu Trzech Krzyży. Zapaliło się zielone więc dałem w pedał i dobrze, że dałem mocno. Od alei jechał kolejny idiota lawetą i przejechał na czerwonym. Pisk opon, klakson i morda jak paszcza rekina... Oprócz mnie na przjściu stało jeszcze dwóch kolesi na rowerkach i całą trójką rzuciliśmy się na idiotę. O mało, o mało a dostałby wpierdal.....  Debil powiedział, że z lawetą nie będzie hamował no.. bo... jedzie lawetą... Qórva...totalny brak mózgu.    Ujechałem zaledwie kilkaset metrów i na Placu Trzech Krzyży znowu Zonk. Miałem zielone przez Jana Pawła  w kierunku Warszawskiej a tu z lewej jakaś blondzia idiotka zpierdala na prawoskręcie w kierunku Tesco. Zarzuciło mnie mocno po zahamowaniu i chyba tylko dlatego nie wbiłem się w drzwi jej autka. Qórva, dużo jak na jeden dzień.