Info

avatar Jestem Marek z Częstochowy. Do 2015 roku jeździłem od czasu do czasu, rekreacyjnie ale podejrzewam, że uzbierałem ok 10 000 kilometrów. Od momentu rejestracji na Bikestats mam przejechane 35096.50 kilometrów w tym 4412.50 w terenie. Więcej o mnie.

Aktualny sezon


button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Rok 2017 button stats bikestats.pl Rok 2016 button stats bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marcus2902.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:414.51 km (w terenie 82.00 km; 19.78%)
Czas w ruchu:18:55
Średnia prędkość:21.91 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma kalorii:14725 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:37.68 km i 1h 43m
Więcej statystyk
  • DST 10.40km
  • Czas 00:19
  • VAVG 32.84km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 415kcal
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pokonaj focha

Niedziela, 27 września 2015 · dodano: 28.09.2015 | Komentarze 0

W ostatnią niedzielę września odbyła się w Skawinie impreza pod nazwą "Pokonaj focha" Rolki, rower i bieg. Dystanse były różne ale te najważniejsze to 10 km na rolkach, 10 km rowerem i 10 km z buta. Dla startujących w trójboju dystans biegu wynosił 5 km. Ja startowałem w wyścigu rowerowym i na rolkach. Start do wyścigu rowerowego był indywidualny, co kilka sekund. Nie było zamieszania, tłoku tylko fajne ściganie. Dwie 5-kilometrowe pętle z kilkoma zakrętami, nawrotem na wąskiej drodze, dwoma siodłami i mocnym wiatrem... Udało mi się złamać 20 minut chociaż teraz wiem, że gdybym więcej leżał na lemondce pewnie złamał bym 19 minut. Zwycięzca miał czas 15m:12s. Super impreza, super zabawa. 47 miejsce na 97-miu sklasyfikowanych bardzo mnie cieszy.  Zdjęcia wrzucę jak znajdę coś w galeriach.



  • DST 25.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 13.27km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 850kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

115 Masa Krytyczna

Piątek, 25 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 0

115 Masa Krytyczna.  Przed przejazdem ulicami miasta jeszcze szybki wyskok na Północ załatwić sprawę a po masie spotkanie w sporym gronie na "isotonik" Deszcz i chłód wygonił mnie wcześniej do domu, ekipa jeszcze została  



  • DST 55.00km
  • Teren 17.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 19.64km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1860kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Nocny rajd z Trekiem

Czwartek, 24 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 0

O imprezie słyszałem już wcześniej, ale w pojedynkę z nieznaną grupą jakoś mnie nie jarało. Kiedy jednak zadzwonił Wojtek i dał sygnał, ze jedzie kilkoro znajomych... hm... Akurat kończyłem śmiganie na rolkach. Wracając do domu przejeżdżam obok sklepu Treka i widzę, że ekipa dopiero się zbiera. Ponieważ mieszkam prawie obok.. szybka zmiana garderoby i na ustawkę. Zebrało się prawie 50 osób i z lekkim poślizgiem ruszyliśmy Łódzką do parku i w aleje. Taka chmara oświetlonych mocno rowerów robi wrażenie. Trasy nie będę opisywał szczegółowo. Sporo było terenu bo lasek za promenadą potem tereny wzdłuż Warty do Mirowa i na przeprośną górkę. Tam pitstop na isotonic, żelki i batony energetyczne. Tutaj ekipy się lekko porozdzielały. Nasza grupa od razu pojechała asfaltowo przez Siedlec, Srocko i Kusięta do Leśnego. Kiełbaska z grilla i browarek o północy smakują wybornie. Po kilkunastu minutach dojechała reszta grupy i zrobiło się wesoło. No ale rano trzeba do pracy. Powrót najkrótszą drogą przez Skrajnicę terenowo, rowerostradą i hutą do Rejtana. Dalej obok galerii w aleje, Kościuszki i Dekabrystów. W Treku na Łódzkiej jeszcze pusto - nikt nie powrócił chociaż była już pierwsza w nocy. Nie ma to jak dobra zabawa do białego rana... Dla mnie to była pierwsza nocna eskapada rowerowa. Dużo terenu z piachem, miejscami ślisko. Słaba lampa bo bateria na wyczerpaniu a nie było jak zmienić. Kilka niegroźnych dzwonów które zaliczyłem w piachach i krzakach tylko dodało pikanterii  bardzo fajnej imprezie. Tylko dlaczego nie robiliśmy zdjęć ??  Kurczę, ale obciach.. żadnej foty ...(aktualizacja poniedz. 28.09) Własnie znalazłem zdjęcie naszej ekipy na profilu fabrykarowerów.com. No to wklejam. Aga, Przemo, Voit, Piter i ja

 



  • DST 48.85km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 23.45km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1759kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki Olsztyn... ponownie

Środa, 23 września 2015 · dodano: 23.09.2015 | Komentarze 2

Późne powroty z pracy, wczesne ciemności i chłody powodują, że trzeba się spieszyć. Traska: Okulickiego - Jana Pawła - wał - huta - Guardian - rowerostrada - Olsztyn - pożarówka - guardian - Kucelin - Legionów - Zawodzie -  Jana Pawła - Armii Krajowej - Westerplatte -  Szajnowicza - Okulickiego, objechana w 2 godzinki. Zdecydowanie cieplej niż wczoraj i słaby wiaterek = fajna jazda. Ciekawe jak długo utrzymają się takie warunki. 



  • DST 49.50km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 23.02km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1758kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki Olsztyn

Środa, 16 września 2015 · dodano: 16.09.2015 | Komentarze 0

Pogoda rowerowa tylko czasu trochę mało. Wybrałem opcję do Olsztyna. Wałem Nadwarciańskim do huty, potem rowerostrada, rynek, rzut okiem na opustoszały Leśny i pożarówką do Bugajskiej. Wał zamieniłem na ul. Żużlową, Legionów, galerię i aleje. Jakoś we wrześniu malutka ta moja aktywność. Jednak plan 5000 km w sezonie  zrealizować by wypadało. Dopóki śnieg nie zawita będzie się jeździć.



  • DST 13.25km
  • Czas 00:43
  • VAVG 18.49km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 450kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Posprzatać....

Poniedziałek, 14 września 2015 · dodano: 14.09.2015 | Komentarze 0

Trzeba było odwiedzić Adama w Bikemani żeby sprawdzić jak bardzo ucierpiała przerzutka po niedzielnej awarii. Była odrobina deformacji ale na szczęście do zrobienia na miejscu. Potem jeszcze wizyta w Semexie i do domku na browarek.....  

Kategoria Miastowo, Samotnie


  • DST 33.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1150kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Dębowy - rower

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

W ramach Maratonu Dębowego w Dąbrowie Górniczej wystartowałem w wyścigu  rowerowym na dystansie 30 km. Dwie godziny wcześniej startowałem na rolkach w wyścigu na 5,5 km. Trasa wiodła w wiekszości lasami wokół zalewów wodnych Pogoria. Tereny wspaniałe. Kamole, błotko, sporo piachu, korzenie a nawet tory kolejowe, które trzeba było wziąć z buta. Niestety na ok 6-7 kilometrze prowadnica przedniej przerzutki przesunęła się blokując blat. Myślałem, ze to już koniec zawodów dla mnie, ale pośród omijających mnie sporo było pytań o pomoc. No i ktoś wspomógł mnie zestawem imbusów i mogłem poprawić ustawienie przerzutki. Dojechał też quad z napisem "Koniec wyścigu" Nie skorzystałem jednak z propozycji dojechania na "pace" i pociągnąłem do przodu. Straciłem ok 7-8 minut. Po drodze dojechałem kolegę od imbusów i mogłem je oddać. Bałem się cisnąć mocno, bo nie wiedziałem czy przerzutka wytrzyma. Ale po kilku piachach i korzeniach stwierdziłem, że jest ok i zacząłem gonić wynik. Wyprzedziłem jeszcze ponad 50 osób. W rezultacie dojechałem z czasem 1g:26m:14s. Czas wg licznika który nie rejestrował postoju na serwis 1g:19m:20s. Impreza fantastyczna, polecam wszystkim za rok, ja na pewno wystartuję. Mam tylko fotki sprzed startu. Potem nie było pod ręką aparatu....  niestety.....



  • DST 52.71km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 22.12km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1832kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn terenowo

Sobota, 12 września 2015 · dodano: 12.09.2015 | Komentarze 0

Wraca lato i wraca ochota na rowerkowanie. Do Olsztyna przez Mirów, Hektarową, czerwonym do Kusiąt i przez Towarne do Olsztyna. W Leśnym pusto wiec od razu na pożarówkę. Szybki przejazd rowerostradą w obie strony i powrót przez hutę,  wał nad Wartą, galerie, aleje....  Fajna pogoda, wiatr słaby tylko mogło być więcej słońca.



  • DST 56.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 24.35km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2041kcal
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn asfaltowo.

Czwartek, 10 września 2015 · dodano: 10.09.2015 | Komentarze 2

Cza korzystać jak się tylko da z pogody do jazdy. Wprawdzie zaraz na starcie zaczęło kropić ale wszystkie prognozy podawały brak opadów to i się nie zląkłem .. hehehehe... Przez Zawodzie hutę guardian rowerostradę do Leśnego. W leśnym pusto to i ja nie robiłem pitstopu. Początkowo miałem wracać przez Kusięta ale dobrze mi się jechało więc pomknąłem przez Turów sprawdzić czy skończyli robić nową drogę.  Droga jest. Fajna, można tamtędy spoko śmigać. Dalej przez Bukowno, Małusy, Srocko potem w lewo do Siedlca a  stamtąd na przeprośną, Mirów, Srebrną, ścieżką koło Tesco i dalej miastowo na Parkitkę. Po drodze spotkałem kolesia który jechał na ustawkę do Krossa na Łodzką. Ekipa pod egidą fabryki rowerów spotyka się tam wieczorem i jeżdżą terenowo po nocy. Trzeba by zrobić jakieś rozpoznanie ludzi i może z raz wybrać się z nimi na przejażdżkę....

Kategoria Asfaltowo


  • DST 8.70km
  • Czas 00:31
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 300kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót do nordic walking

Sobota, 5 września 2015 · dodano: 06.09.2015 | Komentarze 0

Z rana odrobina domowego zamieszania, na rowerek sie nie udało więc postanowiłem powrócić do treningów nordic walking. Dojazd do lasu na promenadzie oczywiście rowerem bo jakże by inaczej. Nordic po dwóch miesiącach przerwy na spokojnie z naciskiem na technikę - postawa, odbicie, praca barków itd... Nie miałem czasu ( albo chęci hehe ) na rozgrzewke i trochę mi kłopot sprawił zaczep lewego czworogłowego ale rozmasowałem i rozchodziłem. W planach był poobiedni wypad na rower ale skończyło się na pomocy przy malowaniu pokoju syna. Robił to pierwszy raz i trochę nie ogarniał tamatu. Wrzesień zaczął się słabo ...trzeba będzie nadgonić.  

Kategoria Samotnie