Info

avatar Jestem Marek z Częstochowy. Do 2015 roku jeździłem od czasu do czasu, rekreacyjnie ale podejrzewam, że uzbierałem ok 10 000 kilometrów. Od momentu rejestracji na Bikestats mam przejechane 35096.50 kilometrów w tym 4412.50 w terenie. Więcej o mnie.

Aktualny sezon


button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Rok 2017 button stats bikestats.pl Rok 2016 button stats bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marcus2902.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 68.96km
  • Teren 24.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 19.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2830kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Niedziela, 14 maja 2017 · dodano: 14.05.2017 | Komentarze 0

Drugi raz w tym sezonie na krótko i wreszcie nie było zimno. Wypadzik do Olsztyna przez Zawodzie, Mirów, czerwony rowrowy, Kusięta, Turów, Przymiłowice, trochę błądzenia po szlakach w Sokolich i do Leśnego. Ludziów jak mrówków, nie było gdzie usiąść. Szybki browarek i powrót pożarówką, rowerostradą, oczyszczalnia, huta itd. Nastąpił tradycyjny wysyp rowerzystów wszelakich. Na pożarówce tłumy jak na Marszałkowskiej. Pierwszy ciepły dzień to wszyscy na rower, a za miesiąc  - półtora 80% tych "rowerzystów" zapomni, że ma rower..... W okolicy walcowni spotkanie z Abovo jadącą w kierunku Olsztyna. Krótka rozmowa i jadymy dalej. Na koniec jeszcze wizyta w alejach żeby zobaczyć jak się kręci na Grand Prix Częstochowy. 



  • DST 43.10km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 19.01km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ognisko CFR

Piątek, 12 maja 2017 · dodano: 14.05.2017 | Komentarze 0

Drugie tej wiosny ognisko CFR. Tym razem pod jaskinią niedźwiedzia w górach Towarnych. Super miejscówka i jak zwykle super ekipa. Została spalona Marzanna, coby oduroczyć wiosnę. Zima już qrfa nie wróci. Zamiast opisywania .... kilka fotek

Kategoria W grupie, Wycieczkowo


  • DST 60.45km
  • Czas 02:23
  • VAVG 25.36km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 165 ( 97%)
  • HRavg 143 ( 84%)
  • Kalorie 2124kcal
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrowski objazd

Czwartek, 11 maja 2017 · dodano: 11.05.2017 | Komentarze 0

Po kilku z rzędu wyjazdach w kierunku Olsztyna dzisiaj wybralem się na ostrowski objazd. Tym razem od strony Wierzchowiska przez Lubojnę, Tylin, Kuźnicę Lechową, oba Kociny do Ostrów. Tutaj krótki postój na banana i batonik, foto i z powrotem przez Nową Wieś, Czarny Las, Kiedrzyn. Przy okazji mogłem zobaczyć postęp prac na budowie autostrady. Widać, że coś się dzieje a to znak, że jest szansa na terminowe oddanie obwodnicy do ruchu.



  • DST 54.70km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 148 ( 87%)
  • HRavg 106 ( 62%)
  • Kalorie 1560kcal
  • Podjazdy 475m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Niedziela, 7 maja 2017 · dodano: 07.05.2017 | Komentarze 2

Super wycieczka z super ekipą. Temat zarzucił Zbyszek i na zbiórką przyjechało 7 osób, Zbyszek, Krzysiek, Piter, Aga, dwóch Maćków i ja. Trasa w większości asfaltem przez Srocko, Małusy Małe, Turów, Przymiłowice, dalej terenem z południowej strony zamku do Olsztyn City. Pierwsza posiadówka pod zamkiem "U Krzycha" Tutaj spotkanie z Rolandem i Patrykiem  a po chwili dojechał Wojtek. Posypało się kilka wyselekcjonowanych, pierwszoligowych kawałów i zabawa była jak nigdy. Żeby tradycji stało się zadość trzeba było odwiedzić Leśny. Tutaj obowiązkowe uzupełnienie płynów, kilka fotek i do domu przez Skrajnicę i hutę. Było zajebiście, tylko żal dupe sciskał, że mimo maja trochę zimnawo...



  • DST 80.60km
  • Teren 7.00km
  • Czas 04:01
  • VAVG 20.07km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 150 ( 88%)
  • HRavg 107 ( 62%)
  • Kalorie 2389kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Złoty Potok

Środa, 3 maja 2017 · dodano: 03.05.2017 | Komentarze 1

Maciek z rana rzucił esa z tematem wycieczki do Złotego przez Turów, Zrębice a dalej przez Julianke i Olsztn (Leśny) do punktu początkowego. Wybraliśmy się w trójkę z Agą. Aga oprócz niedzielnej trasy z Kielc przejechała jeszcze sporo w poniedziałek i wtorek i w środę brakło nóg. Postanowiła skrócić sobie męki i z Turowa udać się od razu do Leśnego. My z Maćkiem pomknęliśmy do Złotego przez Zrębice, Krasawę i Siedlec. Przy okazji poznałem ścieżkę terenową od Bramy Twardowskiego. Sam się zdziwiłem, że jej nie znałem.  W Złotym obowiązkowo wizyta w Rumcajsie i decyzja o skróceniu trasy, bo szkoda nam było Agi czekającej w Leśnym. Więc krajówką przez Janów, Piasek do miejsca przeznaczenia. W Leśnym izobronik, barszczyk z pasztecikiem i równo o 15-tej ( cza było zwolnić rezerwację stolika ) przez Skrajnicę i standardowe szlaki w kierunku miejsca stałego pobytu...



  • DST 153.10km
  • Czas 07:51
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 159 ( 93%)
  • HRavg 110 ( 64%)
  • Kalorie 4376kcal
  • Podjazdy 872m
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kielce - Częstochowa

Niedziela, 30 kwietnia 2017 · dodano: 30.04.2017 | Komentarze 0

Wspaniała wycieczka kolejowo-rowerowa. Koleją do Kielc, rowerem z Kielc do Częstochowy. Na pomysł wpadli Wojtek i Maciek. Zaproszono do towarzystwa jeszcze Agnieszkę i mnie. I w takim składzie pojechalim. Trochę mnie przeraziła pora pobudki, bo pociąg startował 6.10. Ale - o dziwo - wstałem bez problemu. Podróż jak za dawnych lat, w przedziale dla tych, co normalnie sie nie mieszczą :) Na miejscu byliśmy o ósmej. Na poczatek kawa i ciastko w McDonaldzie, gdzie ustalilismy plan jazdy.Żeby wycieczka była wycieczką cza było cóś pozwiedzać. Na pierwszy ogień padło na nasze polskie stare drzewko.Dojazd do Zagnańska okazał się trochę myncuncy, bo pod sporą górkę, ale potem zjazd był zajebisty. Zahaczyliśmy też o Oblęgorek, gdzie mieści się dworek naszego noblisty Henia S.Kolejny przystanek to Włoszczowa. Po drodze jeszcze natrafiliśmy na kawałek zabytkowego pieca hutniczego. No to i fotka się zdała....We Włoszczowie był zaplanowany pitstop na jedzonko. I tu mały Zonk. Gastronomikom nie opłaca się w niedzielę otwierac interesu.Tak nas przywitał kolo z restauracji "8 Niebo" Cztery obiady? A spierd.... on ma grupe na 150 i nie ma czasu na duperele..... Gdyby nie te grupy, wycieczki i wesela to pewnie w aglomeracji Włoszczowa nie byłoby ani jednej knajpy !!! Bo po co ? Obiadek jednak udało sie zjeść w pizzerii, gdzie były również inne potrawy. Mnie udało się nie narzekać bo wziąłem potrawę z kurczaka. Reszta ekipy poszła w schaboszczaka i trochę marudzili, że, mówiąć kolokwialnie, chuyowy i twardy. Mieliśmy też akcję z właścicielem posesji. Rowery schowalismy do bramy zamykanej na klucz dzieki uprzejmosci pani z pizzerii. Ale właściciel burako-włoszczowo-debil miał problem z wjazdem swoim "czinkueczento" i zrobił sobie miejsce taranując nam te rowerki. Na szczęście wiekszych szkód nie było, poza poszczepianiem się owych i odpięcia się lampki z roweru Maćka. Wojtek próbował dać mu lekcję kultury ale o mało co sam jej nie stracił :) Do domu zostało nam ok 70 km i była myśl, żeby ostatnie kilometry znowu pokonać w wagonie dla osób z większym bagażem. Ostatecznie jednak dojechalismy na dwóch kołach i w dodatku znacznie szybciej niż zakładalismy. Na koniec zatem zrobilismy rozjeżdżaczka w altanie Żywiec, coby impreza krajoznawczo podróżnicza została w pamięci. 



  • DST 45.57km
  • Czas 01:59
  • VAVG 22.98km/h
  • VMAX 49.90km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 157 ( 92%)
  • HRavg 135 ( 79%)
  • Kalorie 1610kcal
  • Podjazdy 310m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 29 kwietnia 2017 · dodano: 29.04.2017 | Komentarze 0

Taki dzisiaj szarpany dzień. W południe planowałem jakąś jazdę. Potem wyszły inne tematy, ale udało sie to ogarnąć do 17-tej i szybka decyzja - jadę. W całości asfaltowo  i spokojnie, żeby nie zużyć zbyt duzo energii, bo w planie na niedzielę jest przejazd Kielce - Częstochowa. 



  • DST 63.82km
  • Czas 02:57
  • VAVG 21.63km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 154 ( 90%)
  • HRavg 127 ( 74%)
  • Kalorie 2190kcal
  • Podjazdy 323m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Niedzielny Olsztyn

Niedziela, 23 kwietnia 2017 · dodano: 23.04.2017 | Komentarze 1

Nie miałem w planie na dziś roweru ale Maciek wrzucił temat do Leśnego przez Sokole i....   pojechalim. Ścieżką do Tesco a dalej Srebrną, Złotą, Legionów. Tutaj dołączył Markon i pociągnęliśmy przez Srocko, Brzyszów, Kusięta, Turów, Przymiłowice, Zrębice, Biskupice. Pomysł na Sokole upadł, bo nie chciało nam się zmagać z powalonymi drzewami, których mogło być trochę na szlakach. W Leśnym jak zawsze fajnie się siedzi i gawędzi...ale zbliżała się nieuchronnie pora obiadku i cza było zawijac manele. Powrót przez Skrajnicę, rowerostradę i dalej prawie tradycyjnie huta, Guardian, X-Kom, Raben, Rejtana, galeria.. Markon odbił już na Bugajskiej a z Maćkiem przybiliśmy pożegnalnego żółwika pod Energetykiem i rozjechalismy się w swoje kierunki. Jak zwykle zajebista jazda, dobra ekipa i gwarantowana satysfakcja.



  • DST 51.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 21.86km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 158 ( 92%)
  • HRavg 132 ( 77%)
  • Kalorie 1870kcal
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotnio...

Sobota, 22 kwietnia 2017 · dodano: 22.04.2017 | Komentarze 0

Wrzuciłem temat przejażdżki na fb ale nikt nie dołączył. Pojechałem więc samotnie. Zacząłem od wizyty w alejach, gdzie chwilę pokibicowałem uczestniikom 9 Biegu Częstochowskiego. Potem do galerii, wał nad Wartą, huta, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn. W lesnym nie zaważyłem ani jednego roweru, za to sporo aut. Pewnie była jakaś zamknieta impra. Chwila na rynku w celu poprawy ekwipunku i konsumpcji batonika i w drogę przez Kusięta, Srocko, Gąszczyk, skrót lasem do czerwonego, Hektarowa, Komornicka, Srebrna, Tesco, Castorama, Warszawska, Aniołow, promenada. Po drodze, jadąc przez las, oglądałem armagedon jaki sprawiły ostatnie opady śniegu. Wszędzie powalone i powyrywane z korzeniemi drzewa. Przy drogach w wiekszości już pousuwane. Ale na dojeździe do parkingu przy rowerostradzie zastałem takiego zonka. 

Kategoria Asfaltowo, Samotnie


  • DST 45.60km
  • Czas 02:03
  • VAVG 22.24km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1552kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielkosobotnio...

Sobota, 15 kwietnia 2017 · dodano: 16.04.2017 | Komentarze 0

Przedświatwczna przejażdżka do Leśnego w dobrym towarzystwie. Na mój anons odpowiedział Maciek i Wojtek i ruszyliśmy Przez Zawodzie, Kirkut, hutę, Kusieta. W Leśnym świąteczna atmosfera, święcony browar, wesołe rozmowy, i fajne dziewczyny :)  Na powrocie na rowerostradzie zaczęło padać i już nie odpuściło. Ale nawet mnie to nie dżaźniło.. Dopiero w domu letko sie wku.... gdy wylewałem wodę z butów. Generalnie było zajebiście i pierwszy klocek w tym sezonie z lekka przekroczony :)