Info

avatar Jestem Marek z Częstochowy. Do 2015 roku jeździłem od czasu do czasu, rekreacyjnie ale podejrzewam, że uzbierałem ok 10 000 kilometrów. Od momentu rejestracji na Bikestats mam przejechane 35096.50 kilometrów w tym 4412.50 w terenie. Więcej o mnie.

Aktualny sezon


button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Rok 2017 button stats bikestats.pl Rok 2016 button stats bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marcus2902.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2016

Dystans całkowity:922.83 km (w terenie 99.00 km; 10.73%)
Czas w ruchu:43:19
Średnia prędkość:21.30 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma podjazdów:4168 m
Maks. tętno maksymalne:175 (102 %)
Maks. tętno średnie:143 (83 %)
Suma kalorii:26395 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:51.27 km i 2h 24m
Więcej statystyk
  • DST 26.70km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.03km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 140 ( 81%)
  • HRavg 118 ( 69%)
  • Kalorie 800kcal
  • Podjazdy 210m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urlopowo

Czwartek, 18 sierpnia 2016 · dodano: 18.08.2016 | Komentarze 0

Czwartek zaczął się deszczowo, ale po obiadku zapachniało pogodą. W takiej sytuacji trzeba było pośmigać na rolkach żeby się rozjeździć przed sobotnim półmaratonem. Ponieważ pogoda w dalszym ciągu dopisywała, to po treningu rolkarskim przyszedł czas na rowerek. No i tutaj trafił się zonk. Pojechałem trochę objazdem w kierunku sopockiego molo. Od razu zaczęło lekko padać a między Jelitkowem a Sopotem zaczęło napier......ć. Udało mi sie schronić pod parasolem w ogródku jakiejś knajpki i przeczekać najgorsze. Jednak 30-40 sekund w maksymalnej ulewie zrobiło swoje. Wylewałem wodę nawet z butów. Kiedy już wróciłem do Wrzeszcza, okazało się, że tutaj jest prawie sucho. A tak było na plaży w Brzeźnie ok. 19-tej.Tak się zastanawiam... no to może jutro Hel ????



  • DST 28.90km
  • Czas 01:45
  • VAVG 16.51km/h
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urlopowo

Wtorek, 16 sierpnia 2016 · dodano: 16.08.2016 | Komentarze 0

To tu, to tam, trochę po mieście, trochę wokół PGE Areny. Dookoła Areny jest miejsce do jazdy na rolkach. I taki miałem zamiar. Niestety na ósmym kilometrze zatarło się łozysko w jednym z kółek. Dokończyłem więc na rowerku.

Kategoria Miastowo, W duecie


  • DST 134.10km
  • Czas 06:07
  • VAVG 21.92km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 153 ( 89%)
  • HRavg 132 ( 77%)
  • Kalorie 4796kcal
  • Podjazdy 767m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krynica Morska

Poniedziałek, 15 sierpnia 2016 · dodano: 15.08.2016 | Komentarze 0

Kto zdrów na ciele i umyśle jedzie z Gdańska na plaże w Krynicy Morskiej ? Rowerem ??  Ano.... ja !!! Taka wycieczka chodziła mi po głowie już w zeszłym roku, ale nie starczyło ten tego.. Wybralem się na ten event z bratem dla ktorego była to życiówka w temacie dystansu. Trasa w całości asfaltowa. Podobno można miejscami terenem, ale nie ryzykowalismy pobłądzenia bo to w końcu kawałek dystansu. Krótki plażing w Krynicy zaliczony. Rybka też i powrót pod wiatr. Jebaniutki dał miejscami popalić. Po drodze atrakcja w postaci przeprawy promowej i krótki wyścig z kolejką wąskotorową. Nie miała szans. Ciuchcia ledwie dyszała. Na koniec w pobliżu gdańskiej starówki ciekawy zonk. Na wydzielonym pasie rowerowym.... ogródek piwny :) 



  • DST 26.25km
  • Czas 01:40
  • VAVG 15.75km/h
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uropowo

Niedziela, 14 sierpnia 2016 · dodano: 15.08.2016 | Komentarze 0

Pierwszy dzień urlopu, a własciwie drugi, bo zameldowałem sie w sobotę, upłynął pod znakiem szwędanie się tu i tam. Trochę plażingu w Brzeźnie, przy okazji rzut okiem na turniej siatkówki plazowej...potem przejazd ścieżką nadmorską do Sopotu - gofry, powrót do Brzeźna - rybka i wieczorkiem już nie rowerowo spektakl na letniej scenie w Orłowie.

Kategoria Miastowo, W duecie


  • DST 90.90km
  • Teren 17.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 23.71km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 158 ( 92%)
  • HRavg 131 ( 76%)
  • Kalorie 2970kcal
  • Podjazdy 535m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn inaczej

Niedziela, 7 sierpnia 2016 · dodano: 09.08.2016 | Komentarze 0

Kolejny raz Olsztyn ale tym razem kawałkiem orbity. Najpierw Wręczycką i Wielkoborską przez Łojki do Blachowni i dalej trasą orbity do Leśnego. Wiatr płn/zach trochę pomagał zwłaszcza od Rększowic do Choronia. Po pitsopie w Leśnym pożarówka, rowerostrada, Kusięta i czerwonym rowerowym do Hektarowej którą wreszcie z górki. Przymierzałem się do 100 km ale pora obiadu jednak wygrała z opcją przedłuzenia trasy.  



  • DST 11.57km
  • Czas 00:52
  • VAVG 13.35km/h
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miastowo

Piątek, 5 sierpnia 2016 · dodano: 05.08.2016 | Komentarze 0

Z małżonką po miescie oraz koncert w alejch. Od czasu do czasu  trochę inaczej

Kategoria Miastowo, W duecie


  • DST 61.80km
  • Teren 17.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 22.89km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • HRmax 172 (100%)
  • HRavg 138 ( 80%)
  • Kalorie 1920kcal
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Czwartek, 4 sierpnia 2016 · dodano: 04.08.2016 | Komentarze 0

Olsztyn tym razem przez Turów.  Początek to Mirów i Hektarowa potem czerwony do Kusiąt, Turów i Leśny. Już na starcie walczyłem z Endomondo które nie chciało rejestrować dystansu. Dopiero po restarcie tela zaczęło działać poprawnie. Na Hektarowej było ciekawie, bo nie jest to górka specjalnie hardcorowa, ale z wiatrem w mordeczkę nie w kij dmuchał, he, he. W Lśnym mały pitstop na isobronik i powrót przez pożarówkę.  



  • DST 68.36km
  • Czas 02:37
  • VAVG 26.12km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 175 (102%)
  • HRavg 143 ( 83%)
  • Kalorie 2319kcal
  • Podjazdy 281m
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zawady - Ostrowy

Wtorek, 2 sierpnia 2016 · dodano: 02.08.2016 | Komentarze 0

Zaplanowałem dzisiaj Zawady i Ostrowy. Prawie się udało. Zrobiłem jednak skrót w Miedźnie nie dojeżdżając do Zawad główną drogą. Tak się kurna zachmurzyło, że skróciłem drogę ze strachu, że mnie zmoczy. Na szczęście na strachu się skończyło. Jechało się dobrze, czego efektem poprawa życiówki na 50 km - 1:46:42. Kolejna udana przejażdżka, sierpień dobrze otwarty.