Info

avatar Jestem Marek z Częstochowy. Do 2015 roku jeździłem od czasu do czasu, rekreacyjnie ale podejrzewam, że uzbierałem ok 10 000 kilometrów. Od momentu rejestracji na Bikestats mam przejechane 35096.50 kilometrów w tym 4412.50 w terenie. Więcej o mnie.

Aktualny sezon


button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Rok 2017 button stats bikestats.pl Rok 2016 button stats bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marcus2902.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2015

Dystans całkowity:1088.10 km (w terenie 139.00 km; 12.77%)
Czas w ruchu:53:21
Średnia prędkość:20.40 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:927 m
Suma kalorii:36885 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:60.45 km i 2h 57m
Więcej statystyk
  • DST 38.50km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 19.25km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 1168kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urlop poczętak

Sobota, 15 sierpnia 2015 · dodano: 15.08.2015 | Komentarze 0

Urlop czas zacząć. Po zalogowaniu się w akademiku nie było na co czekać... Pojechaliśmy we trójkę ( ja, moja żona i brat ) na plażę w Brzeźnie. Stwierdziłem jednak, że leżenie raczej nie dla mnie i namówiłem brata na przejażdżkę. Szybka ( 20 min oczekiwania ) zapiekanka... ryba zdrożała w tym roku 3-krotnie... i czas oczekiwania +/- nieskończoność...Pojechaliśmy na chybił trafił i wyszło, że otarliśmy się o Westerplatte potem ścieżką do Sopotu na Monciak, powrót do Brzeżna i objazd trasy rolkowego maratonu w następną sobotę. Po drodze dwie rundy wokół PGE Arena i na zasłużony browarek na kwaterę. Powiem tak: ścieżki w trójmieście są zajebiste. Można przejechać grube kilometry jeżdżąc tylko po nich...Dzień pierwszy polatany...



  • DST 57.20km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 1925kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed urlopem

Czwartek, 13 sierpnia 2015 · dodano: 13.08.2015 | Komentarze 0

Ostatnia jazda przed urlopem. Od soboty będę jeździł po trójmieście i półwyspie dlatego dzisiaj wykonałem trasę mirowsko-olsztyńską czerwonym, towarnymi i pożarówką. Na zakończenie przejechałem przez aleje. Tłumy pielgrzymów i autochtonów, sporo znajomych to i poplotkować trzeba było. Chłodek podczas jazdy w upalny dzień.... cóś piknego...    dzisiejsza trasa



  • DST 51.10km
  • Czas 02:07
  • VAVG 24.14km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1857kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfaltowo góralem

Wtorek, 11 sierpnia 2015 · dodano: 11.08.2015 | Komentarze 0

Dzisiejsze plany były nieco inne ale deszcz po 18-tej zmusił mnie do ich zmiany. Wrzuciłem kierunek na Olsztyn lecz pokropiło mnie na Jana Pawła i zmieniłem kierunek na ten z czystszym niebem czyli na wschód. Odpuściłem teren bo szkoda mi było utaplać się w błotku. Momentami asfalt  był mokry, były nawet kałuże a w lesie fajnie zimniutko. Jak na takie niespotykane upały jazda wieczorem w chłodzie...bezcenna. Traska: Parkitka, Jana Pawła, Warszawska, Aleje, Monte Casino, Bór, Wypalanki, Brzeziny, Sobuczyna, Nierada, Rększowice, Konopiska, Kopalnia, Blachpwnia, Łojki Kol. Wielkoborska, Wręczycka,  Parkitka

Kategoria Asfaltowo, Samotnie


  • DST 51.50km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 21.31km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1760kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny wypad

Niedziela, 9 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

Po porannym rolkingu nie zamierzałem nic więcej. Jednak siedzenie w domu zaczęło mnie wk...ć i o siódmej wieczorem wyskoczyłem na rowerek. Ścieżką wzdłuż Jana Pawła potem wałem do huty, Guardian, rowerostrada... Tutaj spotkałem kolegę trenujacego interwały na nartorolkach wiec przejechałem z nim jedno kółeczko. Dalej przez Skrajnicę, a właściwie lasy, szukając jakiegoś ciekawego szlaku. W końcu wyjechałem na drogę do Olsztyna, wiec już nic nie kombinowałem. Na rynku posłuchałem chwilę kapeli ( chyba weselnej ) i pojechałem do pożarówki od której zacząłem powrót. W alejach też była muza więc postałem i posłuchałem trochę hip-hopu.. Gostek wokalista freestyler był niesamowity. Teksty tworzone w biegu - majstersztyk. Zrobiłem fotę ale było za ciemno, nie nadaje sie do pokazania. 



  • DST 83.38km
  • Czas 03:24
  • VAVG 24.52km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Kalorie 3050kcal
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na azymut.

Sobota, 8 sierpnia 2015 · dodano: 08.08.2015 | Komentarze 0

Zaplanowałem bardzo wczesny start, ale miałem dzisiaj wyjatkowo "ciężką kołdrę". W rezultacie wyruszyłem krótko przed ósmą z zamiarem objechania kawałka tegorocznej orbity. Podejrzewałem, że pogoda nie pozwoli na cały dystans no i ciekaw byłem gdzie wymięknę. Jednak w Mykanowie trochę źle pojechałem i stwierdziłem, że skoro tak, to jadę na azymut....Z Mykanowa przez Borowno, Nieznanice, Witkowice, obrzeża Rzerzęczyc ( ale łamijęzyk ) Kuchary, Cegielnię do Mstowa. Tam pit stop na rynku. Uzupełnienie płynów w bidonach, drożdżówka ze srem, krótka posiadówka na ławce i w drogę do Olsztyna. Ten odcinek mnie prawie wykończył. Pełne słońce, trochę podjazdów ale wszystko pod wiatr. W Olsztynie znowu odnowienie zapasów płynów i decyzja - do domu. Przez Kusieta, Guardian, Kucelin, stadion, Legionów, galeria, aleje i Parkitka. Teraz wiem, że nawet gdybym wstał jak planowałem i tak nie objechałbym orbity. Momentami nie było jak oddychać....

Kategoria Asfaltowo, Samotnie


  • DST 69.20km
  • Czas 02:41
  • VAVG 25.79km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 2554kcal
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze

Węglowice Boronów

Środa, 5 sierpnia 2015 · dodano: 05.08.2015 | Komentarze 0

Trasa planowana w poniedziałek zrobiona dzisiaj. Odcinek do Herb spokojny, mały ruch, ale od Herb do Konopisk już dupa. Tiry, ciężarówki i kiepski asfalt. W Konopiskach zaczęło się chmurzyć ale deszcz mnie omijał. Dopiero na Sabinowskiej zaczęło kapać a na Monte Casino przylało. Schowałem się na kilkanaście minut w przystankowej wiecie i przeczekałem. Trasa: Parkitka, Lisiniec, Gorzelnia, Kol. Łojki, Blachownia, Cisie, Puszczew, Herby, Kalina, Olszyna, Boronów, Dębowa Góra, Leśniaki, Konopiska, Rększowice, Nierada, Sobuczyna, Brzeziny, Żyzna, Sabinowska, Monte Casino, Aleje, Parkitka..../ :)  

Kategoria Asfaltowo, Samotnie


  • DST 62.50km
  • Czas 02:22
  • VAVG 26.41km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2314kcal
  • Sprzęt Blackie
  • Aktywność Jazda na rowerze

Węglowice

Poniedziałek, 3 sierpnia 2015 · dodano: 03.08.2015 | Komentarze 0

Żeby nie było nudno postanowiłem odkryć nowe trasy. Zamierzałem objechać trasę Łojki, Blachownia, Cisie, Węglowice a  stamtąd wrócić przez Herby, Boronów i Konopiska. W Węglowicach zdecydowałem jednak wracać przez Wręczycę i Kłobuck. Potem dorzuciłem jeszcze Kamyk i Czarny Las. Tę pierwotną trasę przejadę w środe. To tak, żeby nie było nudno. Że tylko Ostrowy albo Olsztyn.. he he he  :) SPD coraz pewniejsze. Dzisiaj bez upadków.. :) Aha.. stuknęło 3000 !!!

Kategoria Asfaltowo, Samotnie


  • DST 62.70km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:16
  • VAVG 19.19km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 2115kcal
  • Sprzęt Fajer
  • Aktywność Jazda na rowerze

Początek 1000 km w sierpniu

Sobota, 1 sierpnia 2015 · dodano: 01.08.2015 | Komentarze 0

Zaplanowany 1000 na sierpień rozpoczęty. Założyłem rano drugi pedał spd i w drogę. Zacząłem od przeprośnej dokąd dojechałem Srebrną, Mirowską i O.Pio. Podjeżdżanie w blokach zdecydowanie lepsze niż na platformach. Na górze nawet się nie zatrzymywałem tylko od razu w dół asfaltem do wjazdu w Krańcową i czerwonym do Towarnych. I tam na górce pierwszy dzwon. Lekki, bo na trawkę. Drugi dzwon na wylocie z szutrówki na asfalt do Olsztna. Tutaj niestety przeszlifowałem kolanko i konieczna była wizyta w aptece. Na rynku spotkałem kolegę szosowca i przy rozmowie opatrzyłem rany. Potem "Late" w przystanku i kierunek sokole. Chciałem wbić się na Puchacz jak kiedyś z kumplem ale nie znalazłem własciwego podjazdu. Pokręciłem sie trochę w kółko i wyjechałem na asfalt do Biskupic skąd pojechałem pozarówką do rowerostrady. Tam jedna rundka w te i z powrotem i standardowo Guardianem, hutą i wałem nad Warta do galerii. Jeszcze krótka wizyta w Castoramie i do domku. Zbieranie kaemów do tysiączka rozpoczęte.